Jan Wielgus
by Jan Wielgus
2 min czytania

Od dłuższego czasu szukam przyczyny, dlaczego nie pamiętam moich snów. Nawet nie wiem, gdy budzę się bez żadnego snu w pamięci, czy w ogóle cokolwiek mi się śniło. Jednak raz na kilka miesięcy, mam lekkie przebłyski po przebudzeniu. Ale często i tak nic konkretnego sobie nie przypominam.

Właśnie dzisiaj tak miałem. Nie opowiem żadnej odjechanej historii, takiej, jak opowiada moja żona, gdy otwiera oczy. Na przykład jednym z jej wielu dzisiejszych snów był kawałek bułki posmarowanej serkiem :D.

Gdy to piszę, właśnie mija godzina od mojego budzika, a ja wątpię, czy mój sen to nie było jedynie tylko złudzenie; czy nie wymyśliłem go sobie. Pamiętam wrażenie, że coś mi się śniło przez sekundę po otwarciu oczu, ale w ciągu kolejnych kilku sekund wszystko wyparowało i nie byłem w stanie przypomnieć sobie zupełnie nic.

Moja żona natomiast, praktycznie każdego dnia, po przebudzeniu, opowiada mi nawet kilka różnych snów. I to ze szczegółami. Często mamy z czego się razem pośmiać :D.

Dlaczego się tym w ogóle tak przejmuję? Myślę, że sny są dobrym lustrem naszej podświadomości. Dzięki nim, możemy niejako zajrzeć wgłąb siebie. Sny mogą być też swego rodzaju inspiracją i natchnieniem do różnych pomysłów.

Zastanawia mnie przyczyna tego, że nie pamiętam, co mi się śniło. Dlaczego moje noce wyglądają jak chwilowe zawieszenie świadomości. Wiem, że się położyłem; wiem, że minęło sporo czasu; po czym obudziłem się, a w mojej głowie jakby zupełnie nic się nie wydarzyło. Nie wiem, jak dużo ludzi ma podobnie jak ja. Wymyśliłem, że zrobię badanie, które spróbuje odpowiedzieć na pytanie: “Co sprawia, że jedni ludzie pamiętają swoje sny, a inni nie?”.

Wydaje mi się, że przyczyna braku snów (przynajmniej u mnie) jest właśnie w zapamiętywaniu rzeczy. Najczęściej, po obejrzeniu filmu, bądź po przeczytaniu książki, nie jestem w stanie jakoś składnie streścić komuś poznanej historii. Pracuję na tym, żeby tak nie było i nawet robię postępy (opowiadam (albo raczej próbuję opowiadać) żonie kolejne przeczytane fragmenty książek).

Możliwe, że ma to też jakiś związek z pamięcią krótkotrwałą. Natomiast nie wiem, czy moja pamięć krótkotrwała odstaje od reszty świata.

Może przyczyną jest chaotyczność i nieuporządkowanie moich myśli, co dodatkowo utrudnia ich zapamiętanie. Może mam taki chaos w głowie, że tego po prostu nie da się zapamiętać :D.

W każdym razie chciałbym to sprawdzić. Jak tylko dowiem się czegoś ciekawego, od razu się tym z Tobą podzielę!

Dobrego dnia! I kolorowych snów!